Wycieczka do Częstochowy – Sanktuarium Czarnej Madonny na Jasnej Górze
Opis transferu:
- Ilość osób: 1-8
- Czas wycieczki: wycieczka całodniowa
- Realizacja zamówienia na podstawie otrzymanego kodu po zakupie usługi
- Zamówienie taksówki również przez aplikację mobilną, telefonicznie lub formularz kontaktowy
Cena zawiera:
- Imienny odbiór z adresu początkowego
- Przejazd do Częstochowy, oczekiwanie podczas zwiedzania, powrót do Krakowa
- Nowoczesny samochód i opiekę doświadczonego kierowcy
Cena nie obejmuje:
- Biletów wstępu
Cena transferu : 800.00zł
Jasna Góra bywa nazywana duchową stolicą Polski. To największe w kraju sanktuarium, które nawiedza rocznie ogromna liczba pątników. Nawet w dobie pandemii to blisko milion osób, natomiast w roku 2019 zanotowano prawie 4,5 miliona gości! Setki tysięcy pielgrzymów przybywają przed oblicze słynącego cudami wizerunku Matki Bożej. Obraz Czarnej Madonny Jasnogórskiej otoczony jest kultem od ponad ośmiu wieków. I tak jak nie brakuje cudów za wstawiennictwem Najświętszej Panienki, tak też nie brak kontrowersji dotyczących dokładnej daty powstania obrazu. Specjaliści sprzeczają się w tej kwestii już od lat, a ich ustalenia są co najmniej rozbieżne. Przyjmuje się bowiem, że słynący cudami wizerunek mógł powstać między… I i XIV w.
Najbarwniejsza legenda dotycząca obrazu głosi, że wymalował go sam św. Łukasz Ewangelista, jako podkładu używając desek ze stołu z domu Maryi w Jerozolimie. W ramach niezwykłych zwrotów akcji, trafiając po drodze do Konstantynopola i rąk samego cesarza, obraz przypadł wreszcie sprowadzonym z Węgier Paulinom, którzy osiedli na Jasnej Górze. Inna legenda, związana ze wschodnim kręgiem kulturowym, doszukuje się początków wizerunku w Wieczerniku, skąd przez leżącą we współczesnej Jordanii Pellę obraz trafił ostatecznie i po wielu stuleciach do Polski.
Wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej – historia
Choć nie brak barwnych legend związanych z obrazem, warto też przyjrzeć się garści potwierdzonych przez historyków faktów. Wizerunek trafił do Częstochowy w roku 1384 za sprawą księcia Władysława Opolczyka. O karygodnym i obrazoburczym napadzie na klasztor wspomina natomiast słynny Jan Długosz, który przytacza wydarzenia z kwietnia 1430, gdy husycka dzicz zrabowała klasztorne skarby i sprofanowała obraz. Pamiątką po tych wydarzeniach są cięcia na prawym policzku Matki Boskiej. Co ciekawe, nie są to oryginalne ślady profanacji (obraz rzeczywiście cięto szablami), ale zabieg „konserwatorów”, którzy odnawiając wizerunek krótko po husyckim napadzie, postanowili wzbogacić go o ten wyraz.
Wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej cieszy się niesłabnącym kultem już od kilku wieków. W sierpniu roku 1956 to właśnie przed nim kardynał Stefan Wyszyński złożył słynne Jasnogórskie Śluby Narodu.